Łodzie wiosłowe – jak zbliżyć do siebie zapracowaną rodzinę?

Łodzie wiosłowe

W obecnych czasach funkcjonowanie rodziny narażone jest na wiele niebezpieczeństw. Jednym z nich jest chociażby ciągła pogoń za pieniędzmi, która zniszczyła już niejedno małżeństwo. Weźmy chociażby mężczyzn, którzy decydują się na pracę za granicą – w Norwegii, Anglii, Holandii czy pływanie na statkach po całym świecie. Jak dużo czasu spędzają oni w domu? Odpowiedź zna każdy z nas: bardzo niewiele. I co z tego, że postawili oni piękne domy, jeśli ich dzieci praktycznie ich nie znają, a żona prowadzi życie niczym singielka lub wdowa? Sytuacje te nie dotyczą jednak tylko tych, którzy wyjeżdżają. Pracownicy korporacji również nie mają czasu dla rodziny. Jakie jest tego rozwiązanie? Domek w lesie, łodzie wiosłowe i wspólnie spędzony czas.

Wspólny wyjazd z dala od cywilizacji może naprawdę pomóc w naprawie stosunków pomiędzy poszczególnymi członkami rodziny. Ważne jest to, by nikt nie brał ze sobą telefonów, laptopów czy innych urządzeń, które mogą go odciągnąć od spędzania czasu z bliskimi. Przypomnijcie sobie, kiedy ostatnio siedzieliśmy wspólnie przez kilka godzin i po prostu rozmawialiście – o tym, co się u was dzieje, o waszych problemach, radościach, przyjaciołach itd.? No właśnie, w dzisiejszych czasach większość rozmów polega na odbywaniu czatów, a to nie jest czymś, co pomaga rodzinie przetrwać. Na tym wyjeździe będziecie mieli okazje wspólnie wybrać się na grzyby, na łodzie wiosłowe, pograć w siatkówkę i pośpiewać przy ognisku. Całkiem fajnie, nieprawda?
Oczywiście nie obejdzie się bez sytuacji kryzysowych, czyli wszelkiego rodzaju kłótni. Rozwiązanie tego problemu jest w tym przypadku bardzo proste. Wystarczy wysłać skłócone osoby na łodzie wiosłowe i zabrać im wiosła. Kilka godzin wspólnie spędzone na jeziorze z pewnością zmusi je do rozmowy. Dopiero kiedy dojdą do porozumienia możemy po nie popłynąć i przetransportować na brzeg. Okrutne? Może troszkę, ale za to jakie skuteczne! Zresztą, pewne jest to, że po czasie osoby te bardzo nam podziękują za taki krok.